Babka ziemniaczana doczekała się na Podlasiu skąd pochodzę swojego święta, które odbywa się w Supraślu koło Białegostoku i są to Mistrzostwa Świata w pieczeniu kiszki i babki ziemniaczanej… Jadałam ją w dzieciństwie bardzo często i uwielbiam podsmażaną na patelni nawet na drugi czy trzeci dzień, jest wtedy przepyszna…. W różnych rejonach Polski jest ona znana pod różnymi nazwami , takimi jak np kajzera, kugiela, rejbaka, kartoflaka czy też bugaja… Zachęcam tych, którzy jeszcze nie robili żeby koniecznie zrobili i spróbowali bo naprawdę warto…
Składniki :
- 3 kg obranych ziemniaków
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- pół szklanki gorącego mleka
- 400 g boczku lub kiełbasy
- 5 małych jajek lub 3-4 duże
- sól
- pieprz
- pół łyżeczki majeranku
Wykonanie :
- ziemniaki zetrzeć na tartce o najmniejszych oczkach bądź przez specjalną do tego maszynę, razem zetrzeć cebulę i czosnek
- w między czasie podsmażyć boczek i z tym wytopionym tłuszczem dorzucić do masy ziemniaczanej
- dolać gorące mleko, dorzucić jajka i przyprawy i wszystko dokładnie wymieszać
- do wysmarowanej masłem i obsypanej bułką tartą blachy wyłożyć cała masę ziemniaczaną i piec w 190 °C około 2 godzin aż będzie pięknie rumiana… i gotowa do spożycia…
- babkę można odgrzewać na patelni krojąc np w plastry i obsmażając z każdej strony na chrupko…pycha…smacznego