Coś wspaniałego i bardzo prostego…. taki zwykły deser ale jak dodamy kilka dodatków jak zupełnie może być odmieniony…. w tych kielichach jest galaretka malinowa , w której są pokrojone banany, na to granola z suszonymi tropikalnymi owocami i ubita masa z bitej śmietany z mascarpone, obsypane startą gorzką prawdziwą czekoladą… poezja proste i efektowne…
Składniki:
- 2 malinowe galaretki
- 4 banany
- granola tropikalna lub dowolna
- 500 gr mascarpone
- 300 ml śmietany 36%
- 4 łyżki cukru pudru
- 2 kosteczki prawdziwej czekolady
- coś do dekoracji, użyłam listków mięty i plastrów pomarańczy
Przygotowanie:
- galaretkę robimy według instrukcji na opakowaniu i jak już przestygnie zalewamy nią pokrojone w plastry banany we wcześniej przygotowanych kielichach, salaterkach czy dużych szklankach jak kto woli
- wstawiamy do lodówki i zostawiamy dopóki galaretki nie będą dobrze już zastygnięte ( najlepiej zalać je na wieczór i zostawić na noc w lodówce )
- gdy galaretki są już gotowe wsypujemy na nie po około 2 -3 łyżki granoli
- ubijamy dobrze schłodzoną śmietanę a gdy już będzie prawie sztywna dodajemy cukier puder a następnie zmniejszamy obroty i dodajemy łyżka po łyżce mascarpone
- przekładamy do rękawa cukierniczego masę i wykładamy na granolę
- teraz już zostało tylko ozdobić i zetrzeć na sam koniec czekoladę…. smacznego